Dzisiejszy post, to kolejny opis konia firmy Schleich- ogier trakeński.

Na pierwszy rzut oka widać chyba najbardziej jego długą szyję, nie wiem czy to dobra cecha, czy nie... Co wy uważacie na ten temat? :) Z tej strony bardzo mało widać grzywę, która z drugiej strony też jest niestety krótka. Ogon da się znieść, chyba dzięki jego ułożeniu. Moim zdaniem jest w kłusie i przez jego wygląd chyba nadaje się do skoków, mniej do ujeżdżenia.

Kolejna wada to bardzo rozjaśniony brzuch, chyba za bardzo... Łaty z tej strony też nie są jakieś piękne. Konik ułożony pod lekkim skosem, więc bardzo ładnie.Wygląda trochę jak wyrośnięty źrebak albo roczniak :)

Widać tutaj bardzo dobrze sierść, która rozchodzi na lewo i prawo nieopodal słabizny- Super!
Kolejna wada, chyba już ostatnia, na szczęście- prawa tylnia noga jest strasznie wysunięta do tyłu, i na dodatek jest całkowicie prosta... Nie wygląda to ładnie niestety.

I słodziutki pyszczek, świetnie wyrzeźbiony! Dość zagięty, ale nie przeszkadza mi to. Czujnie ustawione uszka pasują również do tego modelu :) Bardzo polubiłam ten model, pomimo kilku wad, które posiada.
Na zdjęciach- nasz stajenny Junior, Chiny, 2014
Mi się ten model podoba :) U mnie to Feniks.
OdpowiedzUsuńNam też się bardzo podoba ten model! Feniks- bardzo fajne imię :)
UsuńGratuluje konika - ja go lubię :)
OdpowiedzUsuńTeraz przybywa " staruszków " :) A trakena nie da się nie lubić!
UsuńDobry wybór ten traken ;) Mój ma na imie Efor :D
OdpowiedzUsuńjak masz chwilę- moje-konie-schleich.blogspot.com