niedziela, 23 listopada 2014

Custom

Hej!
Dziś zobaczycie mojego pierwszego customa w życiu :) Wygląda on tak:
Najpierw parę słów o wykonaniu :) Z jego przemalowaniem było trochę problemów... Pomyślałam sobie, że spróbuję przemalować konia. Ale patrzę- nie mam farb! Jednak akurat wtedy były u mnie malowane barierki na kolor biały i brązowy, więc jakby tak... wziąć troszkę tej farby i pomalować?
Efekt taki jak widać, no cóż, z dwoma kolorami farb do metalu też można coś pomalować :) Ale nie martwcie się, następne modele są już pokryte farbami akrylowymi!
A na samym początku ten konik wyglądał tak:

To taka Schleich-podróba, bo w skali z prawdziwym Schleichem wygląda tak:

A tutaj już w porównaniu ze swym siwym odpowiednikiem:


Chciałam zwrócić uwagę na wykończenie plam, starałam się, aby wyglądały jak najbardziej realistycznie. Na grzbiecie znajduje się plama w kształcie serca, nie jest to jakiś mój wymysł, ze tak będzie "słodko", tylko widziałam prawdziwego konia, który takową plamkę posiadał, więc postanowiłam to wykorzystać.
Prosiłabym Was o opinie odnośnie grzywy. Mi osobiście się bardzo podoba, w porównaniu do wcześniejszej wersji. Nie myślicie że jest zbyt "przekombinowany" ? Liczę, że podzielicie się Waszym zdaniem w komentarzach :)


Pewnie już zauważyliście rybie oko :) Niebieski kolor postał po pomieszaniu farbki szkolnej z białą farbą do metalu, nadal nie wiem jak to się stało... 
Chrapy lekko cieniowane, a kopytka niepomalowane... Pewnie się domyślacie dlaczego :D




piątek, 14 listopada 2014

Ogier trakeński 13756

Dzisiejszy post, to kolejny opis konia firmy Schleich- ogier trakeński.
Na pierwszy rzut oka widać chyba najbardziej jego długą szyję, nie wiem czy to dobra cecha, czy nie... Co wy uważacie na ten temat? :) Z tej strony bardzo mało widać grzywę, która z drugiej strony też jest niestety krótka. Ogon da się znieść, chyba dzięki jego ułożeniu. Moim zdaniem jest w kłusie i przez jego wygląd chyba nadaje się do skoków, mniej do ujeżdżenia.
Kolejna wada to bardzo rozjaśniony brzuch, chyba za bardzo... Łaty z tej strony też nie są jakieś piękne. Konik ułożony pod lekkim skosem, więc bardzo ładnie.Wygląda trochę jak wyrośnięty źrebak albo roczniak :) 
Widać tutaj bardzo dobrze sierść, która rozchodzi na lewo i prawo nieopodal słabizny- Super! 
Kolejna wada, chyba już ostatnia, na szczęście- prawa tylnia noga jest strasznie wysunięta do tyłu, i na dodatek jest całkowicie prosta... Nie wygląda to ładnie niestety.
 I słodziutki pyszczek, świetnie wyrzeźbiony! Dość zagięty, ale nie przeszkadza mi to. Czujnie ustawione uszka pasują również do tego modelu :) Bardzo polubiłam ten model, pomimo kilku wad, które posiada. 
Na zdjęciach- nasz stajenny Junior, Chiny, 2014